Polacy bardzo chętnie kupują używane samochody za granicą, a następnie sprowadzają je do kraju. Największym wzięciem cieszą się samochody z Niemiec, volkswageny i ople. Jednak aby zarejestrować zagraniczny pojazd, trzeba spełnić wiele wymagań i załatwić sporo formalności.

Przede wszystkim jeszcze przed powrotem do Polski nowy właściciel samochodu musi upomnieć się u poprzedniego o wszelkie niezbędne dokumenty:

• dowód własności pojazdu,
• dowód rejestracyjny, jeśli pojazd był rejestrowany za granicą
• oraz dokument legalności samochodu, jeśli takowy był wydany.

Przed wyjazdem warto też zadbać o zabranie dwujęzycznego formularza kupna sprzedaży samochodu. Inaczej trzeba będzie zapłacić za usługę tłumaczowi przysięgłemu. Kosztuje to zazwyczaj kilkadziesiąt złotych, w zależności od tłumacza. Lepiej więc pamiętać o formularzu, zwłaszcza że wydatki dopiero się zaczynają. Kolejnym krokiem jest bowiem wymeldowanie pojazdu, a następnie wykupienie obowiązkowego ubezpieczenia OC na czas podróży do Polski.

Po powrocie na świeżo upieczonego właściciela samochodu czekają: warsztaty (w celu dokonania przeglądu technicznego) i kolejne urzędy. Najpierw należy uczynić zadość Urządowi Celnemu, gdzie pokrywa się podatek akcyzowy. Jego wysokość zależy od pojemności silnika: dla aut poniżej 2000 ccm jest to 3,1% wartości samochodu, a powyżej- już 18,6%, więc różnica jest bardzo duża.

Kolejnym przystankiem jest Urząd Skarbowy. Jeśli samochód sprowadzany był z terenu Unii Europejskiej, podatku VAT płacić nie trzeba, a jedynie upomnieć się o zwolnienie z niego. Decyzja trwa do tygodnia czasu.

Po tym zostaną jeszcze dwie sprawy: wpłacenie opłaty recyklingowej na konto Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz rejestracja samochodu w Wydziale Komunikacji. Do tego ostatniego urzędu trzeba się wybrać z oryginałami i kopiami wszystkich wspomnianych dokumentów, także obcojęzycznych.

Tak z grubsza wygląda sprowadzenie używanego samochodu z zagranicy. Jeszcze więcej wysiłku i pieniędzy włożyć muszą ci właściciele pojazdu, którzy kupowali go w Wielkiej Brytanii. Mają oni bowiem obowiązek przed rejestracją przełożenia z prawej na lewą stronę kierownicy i pedałów. Koszt takiej usługi w warsztacie sięga nawet kilku tysięcy złotych (Uwaga! Od 2015 r. można już w Polsce rejestrować samochody z kierownicą po prawej stronie bez przekładania kierownicy).