Ustawa uchwalona 24 kwietnia 2015 r. przez Sejm zakłada między innymi zniesienie opłaty recyklingowej przy sprowadzaniu samochodu z zagranicy, wynoszącej obecnie 500 zł. Jednocześnie nowelizacja nakłada na importerów konieczność stworzenia sieci punktów zbierających pojazdy wycofane z użytku.

Opłata recyklingowa zostanie zniesiona dla pojazdów sprowadzanych do Polski z terenu Unii Europejskiej oraz Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Obniży to koszty importerów o 500 zł na jednym aucie. Za to będą mieli oni obowiązek zorganizowania sieci zakładów zbierania lub demontażu zużytych samochodów. Przy sprowadzaniu ponad 1000 pojazdów rocznie, będą musieli zapewnić przynajmniej trzy takie stacje w każdym województwie (w różnych miastach). Oznacza to w sumie 48 takich punktów na każdego większego importera. Firmy sprowadzające mniej niż 1000 samochodów rocznie będą zobowiązane do zorganizowania co najmniej 3 stacji zbierania lub demontażu pojazdów (w tym przynajmniej jeden punkt demontażu) w różnych miastach.

Ministerstwo Finansów obawia się skutków tej ustawy. Już w tej chwili większość pojazdów złomuje się w Polsce nielegalnie, szkodząc środowisku. Optuje więc za zamianą opłaty recyklingowej na depozytową (400 zł), którą uiszczano by przed rejestracją używanego auta. Dodatkowo kierowca, który miałby aktualne ubezpieczenie OC oddając pojazd na złom, otrzymałby 400 zł premii. Nowelizacja przyjęta przez rząd niepokoi również Polski Związek Przemysłu Samochodowego – skorzystają na niej głównie firmy sprowadzające najtańsze używane samochody, których stan techniczny pozostawia wiele do życzenia. Czy to zatem na pewno jest korzystna zmiana dla kierowców?